środa, 18 stycznia 2017

A co z narkotykami i innymi grzechami społecznymi?




Przypatrzmy się faktom. Straszliwe zło w postaci:
-alkoholu,
-narkotyków,
-niemoralności
niszczy wszystko to, co Bóg stworzył  jako dobre i godne. Jak macki olbrzymiej ośmiornicy,
 
grzechy obejmują i trzymają w uścisku zarówno:
-młodych ludzi,
-dzieci,
-oraz starszych ludzi,
 i z uścisku tego nie wypuszczają. Wielu ludzi znajduje się pod bezustanną presją swego środowiska i pod naciskiem reklam w  prasie codziennej i w telewizji. Oczy i uszy są bezustannie bombardowane tą czy inną reklamą i wywołują zamęt i dezorientację doprowadzając do duchowej i fizycznej degredacji. Przekleństwo pijaństwa, narkotyków i rozwiązłości powoduje, że społeczeństwo bezwolnie daje unosić fali porywającej go na wieczne zatracenie. 
Czy wolno nam składać winę jedynie na młodą generację? Nie zupełni. Wielu rodziców
 dając zły przykład swym życiem, usankcjonowało niejako grzechy, w których pławi się dziś młodsze pokolenie. Rodzice
nie zdają sobie często sprawy z tego, że to oni wydali swe dzieci na pastwę pijaństwa, że wydali je w ręce handlarzy narkotykami. Uczynili to przez brak kontroli nad własnymi nałogami, jak:
-palenie,
 
i picie. 
 
Będąc świadomie nieposłusznymi moralnym prawom boskim, rodzice sami znaleźli się na równi pochyłej, rujnując swoje obecne  i przyszłe życie.  Z ziemi do nieba powinien się podnieść błagalny krzyk, błagalne wołanie: Jak możemy zbawić siebie i nasze dzieci?
Nasze:
-domy,
-szkoły:
*publiczne przedszkola,


*szkoły podstawowe,



 *publiczne gimnazja,

 -urzędy gminy,
  *szkoły zawodowe,

*szkoły licealne,


 -miasta,
 -uczelnie/uniwersytety,
-i inne.
nie są w stanie us\kształtować takich obywateli, jacy są naszemu narodowi potrzebni. I nie będą w stanie wychować tak długo, dopóki pijaństwo i narkotyzowanie się  będzie tolerowane a co więcej gdy będą na nie zezwalać zbyt pobłażliwi i nie obowiązkowi:
- rodzice

   
-nauczyciele,

-profesorowie.
Rozwiązłość seksualna
i upadek wszelkiej moralności na kampusach szkolnych przybrały rozmiary zastraszające. Jeszcze nie tak dawno temu
-nauczyciel/nauczycielka







i profesorowie


zostali by po prostu zwolnieni z pracy za niedbalstwo i brak odpowiedzialności, za dopuszczenie do tak niskiego poziomu zachowania uczniów.  Epidemie monstrualnych rozmiarów gnębią dzisiejsze społeczeństwo. Alkohol powoduje rozkład moralny, deprawuje charaktery i zaprzepaszcza pieniądze, podczas gdy miliony ludzi cierpią głód. Alkohol rozbija i niszczyrodzinę
tę ustanowioną przez Boga podstawową komórkę społeczeństwa stanowiącą błogosławieństwo ludzkości. Dodatkiem do nieszczęścia jakim jest alkohol,  stało się wrastające z dnia na dzień używanie zabronionych narkotyków.
Tragiczne skutki używania narkotyków
przewyższają znacznie wszelkie tak zwane "dobrodziejstwa narkotykowe.". Używanie narkotyków powoduje nie tylko zanikanie zdrowego rozsądku i rozstrój umysłowy. Używający narkotyki sami przyznają, że jest to prosta droga wiodąca do śmierci umysłowej, fizycznej i duchowej. Nieodwracalne  uszkodzenia mózgu, morderstwa, samobójstwa, oto nazbyt częste konsekwencje nadużywania narkotyków. 
Chrystus w Nowym Testamencie ustanowił prawa dla moralnego postępowania. Bóg stworzył człowieka obdarzając go pobudkami seksualnymi w celu przedłużenia rodzaju ludzkiego i dla wzbogacenia  i umocnienia związku małżeńskiego między żoną a  mężem. Usankcjonował zaspokojenie pożądania jedynie w ramach prawego  małżeństwa.
  
List do Hebrajczyków 13,4:"Małżeństwo niech będzie we czci u wszystkich, a łoże nieskalane; rozpustników bowiem i cudzołożników sądzić będzie Bóg."

Są ludzie dręczeni żądzami cielesnymi, w których wnętrzu toczy się bezustanna walka-ducha przeciw ciału. Ciało pożąda nieograniczonej wolności w korzystaniu z uciech cielesnych, podczas gdy dusza wie, że prawa boskie muszą być przestrzegane. Rozwiązłość seksualna wcale mnie gasi płomienia żądzy, a wręcz przeciwnie pożądanie to podsyca. Nieograniczona aktywność seksualna nie leczy pożądania, tak jak koniak nie jest lekarstwem  na alkoholizm. Prawda leży po zupełnie innej stronie.Cudzołóstwo,

 zdrada małżeńska,



 homoseksualizm,

  i wszelkie stosunki płciowe ze zwierzętami

są surowo zabronione. Niemoralność przynosi ze sobą:
-ból,
-strapienie,
-rozdarcie serca,
-rozpacz,
-poczucie winy i przenoszone poprzez stosunki płciowe choroby zaraźliwe.

Od  3 Mojżeszowej 18,23 do Listu do Galacjan 5,19-21. Czystość natomiast daje poczucie własnej wartości i godności. Jest wielkim nieporozumieniem przekonanie, że  ludzie o wysokim profilu moralnym wiodą życie ubogie i nie ciekawe, a ludzie o niskiej moralności żyją pełnią życia
Apostoł Paweł w liście do Rzymian pisze o sądzie Boga nad homoseksualistami:"Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności. A kobiety(niewiasty) ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze.  Podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie(zapłatę za swój błąd) karę." 
List do Rzymian 1,26-27:"Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze. Podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę."
I jak im się nie podobało mieć w poznaniu  Boga, poddał ich Bóg bezrozumnym myślom, aby czynili to, co nie  przystoi. Choć sprawiedliwość Boga poznali,nie zrozumieli, że ci, co takie rzeczy czynią, godni są śmierci, a nie tylko ci, co je czynią, ale także ci, co z czyniącymi się zadają. 

List do Rzymian 1,26-28,32:"Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze. Podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę.bA ponieważ nie uważali za wskazane uznać Boga, przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów, aby czynili to, co nie przystoi,są oni pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu, podłości,potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złego, rodzicom nieposłuszni;nierozumni, niestali, bez serca, bez litości; oni, którzy znają orzeczenie Boże, że ci, którzy to czynią, winni są śmierci, nie tylko to czynią, ale jeszcze pochwalają tych, którzy to czynią."

Taki był bowiem grzech Sodomy i Gomory:
1 Mojżeszowa 19,1-29:"Pod wieczór przyszli dwaj aniołowie do Sodomy, a Lot siedział w bramie Sodomy. Gdy ich Lot ujrzał, powstał, by wyjść na ich spotkanie, i pokłonił się aż do ziemi,i rzekł: Proszę, panowie moi, wstąpcie do domu sługi waszego i przenocujcie. Umyjcie nogi wasze, a wczesnym rankiem wstaniecie i możecie pójść drogą swoją. I odpowiedzieli: Nie, będziemy nocowali na dworze. Lecz on bardzo nalegał na nich; wstąpili więc do niego i weszli do domu jego.  A on wyprawił im ucztę, upiekł przaśniki i jedli.
Zanim się położyli, mieszkańcy miasta, mężowie Sodomy, od najmłodszego do najstarszego, otoczyli dom, cała ludność z najdalszych stron,wywołali Lota i rzekli do niego: Gdzie są ci mężowie, którzy przyszli do ciebie tej nocy? Wyprowadź ich do nas, abyśmy z nimi poigrali. Wtedy Lot wyszedł do nich do bramy, zamknął drzwi za sobą.I rzekł: Bracia moi, proszę, nie czyńcie nic złego! Oto mam dwie córki, które jeszcze nie poznały mężczyzny, wyprowadzę je do was, a wy czyńcie z nimi, co wam się podoba, tylko tym mężom nic nie czyńcie, bo weszli pod cień strzechy mojej. Ale oni odparli: Idź precz! I mówili: Jeden jedyny przyszedł tu jako przybysz, a teraz chce być sędzią.  Postąpimy z tobą gorzej niż z nimi. Potem bardzo napierali na tego męża, na Lota, i podeszli, aby wyłamać drzwi. Ale owi mężowie wysunęli ręce swoje i wciągnęli Lota do domu, a drzwi zamknęli,a mężów, którzy byli u drzwi domu, od najmłodszego do najstarszego, porazili ślepotą tak, że daremnie się trudzili, by znaleźć drzwi. Wtedy mężowie ci rzekli do Lota: Kogokolwiek masz tu jeszcze w tym mieście, zięciów, synów lub córki oraz wszystko, co do ciebie należy, wyprowadź z tego miejsca. Zniszczymy bowiem to miejsce, gdyż głośna jest na nich skarga przed Panem i posłał nas Pan, abyśmy je zniszczyli. Wyszedł tedy Lot i powiedział zięciom swoim, którzy mieli pojąć jego córki za żony, mówiąc: Wstańcie, wyjdźcie z tego miejsca, bo Pan zniszczy to miasto!  Ale zięciom wydawało się, że żartuje. A gdy wzeszła zorza, przynaglali aniołowie Lota, mówiąc: Wstań, weź żonę swoją i dwie córki, które się tu znajdują, byś nie zginął wskutek winy tego miasta. Lecz gdy się ociągał, wzięli go owi mężowie za rękę i żonę jego za rękę, i obie córki jego za rękę, bo Pan chciał go oszczędzić, i wyprowadzili go, i pozostawili poza miastem. A gdy ich wyprowadzili poza miasto, rzekł jeden: Ratuj się, bo chodzi o życie twoje; nie oglądaj się za siebie i nie zatrzymuj się w całym tym okręgu; uchodź w góry, abyś nie zginął. A Lot rzekł do nich: Nie, Panie! Oto sługa twój znalazł przychylność w oczach twoich i okazałeś wielką łaskę wobec mnie, zachowując mnie przy życiu. Lecz ja nie zdążę ujść w góry, zanim mnie nie dosięgnie nieszczęście i umrę,oto jest miasto w pobliżu, do którego mogę uciec. Jest ono małe. Pozwól mi, proszę, tam uciekać. Choć jest ono małe, w nim ocalę życie. I rzekł do niego: Oto i w tej sprawie biorę wzgląd na ciebie: Nie zniszczę tego miasta, o którym mówiłeś. Schroń się tam szybko, bo nie mogę nic uczynić, dopóki tam nie wejdziesz! Dlatego to miasto nazywa się Soar. Gdy słońce wzeszło nad ziemią, Lot wszedł do Soaru. Wtedy Pan spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia, sam Pan z nieba,i  zniszczył owe miasta i cały okrąg, i wszystkich mieszkańców owych miast oraz roślinność ziemi. Lecz żona Lota obejrzała się za siebie i stała się słupem soli. Abraham zaś, wstawszy wcześnie rano, udał się na to miejsce, gdzie stał przed Panem. I spojrzawszy na Sodomę i Gomorę, i na całą tę okolicę, ujrzał, że dym wznosił się z ziemi, jak dym z pieca. A Bóg, niszcząc miasta tego okręgu, wspomniał na Abrahama i ocalił Lota od zagłady, gdy niszczył miasta, w których mieszkał Lot."

Według Biblii jest bowiem rzeczą niemożliwą, aby żyć życiem prawdziwie chrześcijańskim, z Duchem Świętym w sercu, przy równoczesnym popełnieniu tych grzechów i bezustannym trwaniu w tych grzechach. Żyjąc pośród takiego bagna niemoralności i duchowej ślepoty, pośród  otaczających nas grzechów  i bezbożnego bezwstydu, musimy  się uciekać do Biblii Świętej jako do nie kwestionowanego i wiecznego autorytetu  w sprawach dobra i zła. 
 
Drogi Czytelniku/Czytelniczko!
Aby być naprawdę szczęśliwym w życiu, aby żyć w zgodzie ze samym sobą i z Bogiem, musisz żyć we wspólnocie z Nim. Zwycięstwo będzie wówczas twym udziałem. Musisz uznać i wyznać,  że jesteś grzesznikiem i musisz wyznać, że wierzysz, że Jezus zmarł na krzyżu także za twoje grzechy. Gdy otworzysz Bogu swe serce, gdy wyznasz mu swe winy, On ci te przewinienia odpuści. 
1 Jana 1,9:"Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości."

Ale potrzeba, abyś dobrowolnie, z własnej woli oddał swe życie  Jezusowi twojemu Zbawcy i abyś wiernie stosował się do Jego słów, Ducha Świętego. Błogosławieństwem twego zmienionego  życia będzie czystość myśli i cudowna zmiana w twoim postępowaniu i działaniu. Chrystus obdarzy cię odwagą w pokonywaniu  problemów życiowych i da ci siłę do zwalczania pokus. Przyjdź  do Jezusa teraz, gdy słyszysz Jego wołanie:
Księga Izajasza 55,6:"Szukajcie Pana, dopóki można Go znaleźć, wzywajcie go, dopóki jest blisko!"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i wyrażania opinii na temat artykułów,które najbardziej Cię dotknęły na blogu.