sobota, 4 grudnia 2021

Boże Narodzenie-Boże Urodziny.

Oczywiście jest wiele imion, ale ja dzisiaj będę mówić konkretnie na temat tylko jednego  najważniejszego Imienia a tym najważniejszym imieniem nie są inne imiona, ale tym najważniejszym Imieniem na całym świecie jest tylko imię dane nam przez Boga. A tym imieniem jest Imię naszego Pana Jezusa Chrystusa, który urodził się na tym świecie 2000 lat temu.
Więc dzisiejszy temat będzie poświęcony temu najważniejszemu Imieniu.
Wiersz pt. "Świąteczny list"

Drodzy Przyjaciele/Przyjaciółki!

Wiecie, że zbliżają się moje urodziny. 
Świętowanie moich urodzin rozpoczęło się wiele lat temu.

Na początku wydawało się, że ludzie
rozumieli i doceniali to wszystko co dla nich zrobiłem, ale w obecnych czasach, wydaje się, że nikt nie wie jaki jest prawdziwy powód tych uroczystości. 

Rodzina
 i 
przyjaciele spotykają się razem, ale nie znają znaczenia tych Świąt.

Pamiętam zeszłoroczne wielkie przyjęcia 
organizowane ku mojej czci.  
Stół
był zastawiony smacznym jedzeniem, ciastami, owocami i innymi łakociami.

Wszystko to
było pięknie przystrojone a pod choinką
czekało wiele prezentów.

Chcesz coś wiedzieć?
Byłem jubilatem, ale nie zostałem zaproszony.
Nikt z ludzi
nie pamiętał aby mnie zaprosić.

Przyjęcie było z mojej okazji, ale gdy ten dzień nadszedł, zostałem na zewnątrz, przed zamkniętymi drzwiami.......

A ja tak bardzo chciałem być z nimi tam w środku, przy stole.

Bardzo mnie smuci, że w ostatnich latach, wielu zamknęło przede mną swoje drzwi. 

Mimo, że nie byłem zaproszony, zdecydowałem się cichutko wejść nie zwracając na siebie uwagi.

Poszedłem i stanąłem cichutko w rogu.  Wszyscy jedli i pili. 
Opowiadali żarty, śmiali się i dobrze się bawili.

Najsmutniejsze było to, gdy gruby mężczyzna 
ubrany na czerwono z białą brodą, wszedł do pokoju
wołając: HO-HO-HO!
Usiadł na fotelu

a wszystkie dzieci
pobiegły do niego wołając: Mikołaj, Mikołaj, Mikołaj! 
tak jakby przyjęcie było na jego cześć.

Kiedy wszyscy
zaczęli się obejmować, otworzyłem też swoje ramion, czekając na kogoś kogo mógłbym objąć.

I wiesz co? 
Nikt nie przyszedł....
Wtedy zrozumiałem, że nie byłem mile widziany i nie zauważony wyszedłem.

Z każdym mijającym rokiem jest coraz gorzej. 

Ludzie
pamiętają o prezentach, jedzeniu i piciu, ale zapominają o mnie.

Chciałbym, abyś pozwolił mi wejść do twojego życia podczas tych Świąt.
Bardzo bym się ucieszył.

Uznaj ten fakt, że dwa tysiące lat temu przyszedłem na ten świat, aby oddać za CIEBIE na krzyżu, aby CIEBIE zbawić.

 Dzisiaj chcę tylko, żebyś uwierzył w to z całego serca. Chcę się jeszcze z Tobą czymś podzielić. Wielu nie zaprosiło mnie na swoje przyjęcie, jednak  ja również organizuje przyjęcie tak piękne, że nikt nie może sobie tego nawet wyobrazić. 
Wciąż jednak jeszcze trwają przygotowania.

Dzisiaj wysłałem wiele zaproszeń
i jedno z nich jest także dla CIEBIE.
Chcę wiedzieć czy pragniesz przyjść, aby zarezerwować dla CIEBIE miejsce, napisać twoje imię złotymi literami
w mojej wielkiej księdze zaproszonych gości.

Bądź gotowy(gotowa)ponieważ gdy wszystko będzie już przygotowane, staniesz się uczestnikiem(uczestniczką)tego wielkiego przyjęcia.